Plastyczne interpretacje ''Wiosny'' Bolesława Leśmiana
Ostatnio klasa szósta czytała w ramach lekcji języka polskiego wiersz Bolesława Leśmiana „Wiosna”:
Młode jeszcze gałęzie tężą się pokrótce W zielonej, pniom dla znaku przydanej obwódce. Kwiaty, kształt swój półsennie zgadując zawczasu, Nikłym pąkiem wkraczają w nieznaną głąb lasu. W dali — postrach na wróble przesadnie rękaty Z zeszłorocznym rozpędem chyli się we światy, Jakby chciał paść w ramiona pobliskiej cierpiałki, Co naprzeciw cień w skrócie rzuca w piasek miałki W obłoku — obłok drugi napuszyście płonie. Wróbel łeb zaprzepaszcza w swych skrzydeł osłonie, Jak gdyby nasłuchiwał, co mu dzwoni w sercu? Świat, zda się, dziś nam nastał, a na pola szczercu, Gdzie zieleń swym wyrojem omgliła rozłogi, Bocian, pod prostym kątem załamując nogi I dziób dzierżąc wzdłuż piersi dogodnie, jak cybuch, Kroczy donikąd, w słońca zapatrzony wybuch, Co skrzy się, że go okiem zgarnąć niepodobna, We wszystkich rosach naraz i w każdej z osobna.
Na zdjęciach ilustracje wychwyconych obrazów poetyckich. Niektórzy okazali się bystrymi obserwatorami wiosny i poezji...